strona główna Sport Pieniądze to nie wszysto. PGE Stal Mielec na kolanach. [ZDJĘCIA]

Pieniądze to nie wszysto. PGE Stal Mielec na kolanach. [ZDJĘCIA]

by admin
457 wejść

W meczu 27 kolejki Fortuna 1 liga GKS Bełchatów podejmował u siebie wicelidera PGE Stal Mielec.

Już od pierwszych minut spotkania było można zauważyć, że mielczanie zlekceważyli górników i najzwyczajniej byli o niebo gorsi. Pieniądze, jakie pompuje energetyczny gigant PGE jak widać są wywalane w błoto, bo z taką grą mielecka Stal będzie jedynie chłopcem do bicia i pośmiewiskiem na ekstraklasowych boiskach.

W ósmej minucie meczu jeden z najniższych zawodników na boisku Bartosz Biel ośmieszył dryblasów z Mielca zdobywając pierwszą bramkę dla gospodarzy. Przez dłuższy czas zastanawiano się, czy to faktycznie drużyna, która ma zamiar reprezentować PGE w rozgrywkach w najwyższej klasie rozrywkowej czy to drugi skład Stali. Zawodnicy gości biegali po boisku jak ślepi we mgle w przeciwieństwie do drużyny ze Sportowej.

Bramka, którą zdobyli przyjezdni można nazwać wypadkiem przy pracy, a jej zdobywca Bartosz Nowak cieszył się jakby zdobył mistrzostwo bundesligi. Kolejne minuty spotkania to już całkowita dominacja GKS-u a kolejna bramka dla brunatnych wisiała w powietrzu i faktycznie była to tylko kwestia czasu. Stało się tak dwie minuty przed zamknięciem regulaminowego czasu gry. I znów Bartosz Biel wykorzystał nieudolność obrońców PGE Stali Mielec i ukarał wicelidera drugą bramką.

Goście ruszyli do ataku, próbując wydostać się ze swojej połowy niestety to okazało się ponad ich siły i umiejętności. 4 minuty doliczonego czasu mogły okazać się dla nich jeszcze większą tragedią, bo GieKSa wciąż naciskała, mając szansę na podwyższenie wyniku. Dokładnie 94 minuta i dźwięk gwizdka arbitra głównego Wojciecha Krztonia oznajmił zwycięstwo drużyny Marcina Węglewskiego. Zawodnicy PGE Stali Mielec z opuszczonymi głowami opuszczali w biegu murawę stadionu przy ulicy Sportowej 3. Przegrana PGE Stali Mielec to dowód tylko na to, że pieniądze to nie wszystko, że to nie kasa gra na boisku tylko umiejętności i charakter, jaki właśnie dziś pokazali zawodnicy GKS Bełchatów.

GKS Bełchatów vs Stal Mielec 2:1 (1:1)
Bramki: Bartosz Biel (9., 88.) – Bartosz Nowak (16.)
Żółte kartki: Małachowski, Bartosiak – Bartosz, Bielak.

GKS Bełchatów: 12. Daniel Niźnik – 70. Marcin Sierczyński, 5. Michał Kołodziejski, 21. Mariusz Magiera, 16. Mikołaj Grzelak (77, 2. Mateusz Szymorek) – 14. Bartosz Biel, 8. Paweł Czajkowski, 19. Adrian Małachowski, 13. Artur Golański (69, 7. Bartłomiej Bartosiak), 15. Wiktor Putin (46, 11. Emile Thiakane) – 18. Patryk Winsztal.

PGE Stal Mielec: 13. Rafał Strączek – 77. Jakub Bartosz (26, 25. Wojciech Lisowski), 24. Lukas Bielak, 5. Mateusz Żyro, 23. Krystian Getinger – 10. Mateusz Mak (55, 9. Andreja Prokić), 8. Maciej Urbańczyk, 20. Grzegorz Tomasiewicz, 17. Bartosz Nowak (72, 96. Robert Dadok), 7. Maciej Domański – 14. Michał Żyro.

Może Cię zainteresować

dodaj komentarz