Dziś na redakcyjną skrzynkę wpłynęło Oświadczenie Poseł Małgorzaty Janowskiej w sprawie GKS Bełchatów.

foto: facebook Małgorzata Janowska
Dziś na redakcyjną skrzynkę wpłynęło Oświadczenie Poseł Małgorzaty Janowskiej w sprawie GKS Bełchatów.
foto: facebook Małgorzata Janowska
6 komentarzy
Jej tam nie było.To nie ona.
O fuck! No i co teraz?oddasz mandat?
To się w głowie nie mieści, co ta kobita wyprawia. Kto jej to wszystko doradza? Bo jesli wymyśla sama, tym gorzej dla niej. Słów brak. Barany paść a nie politykę uprawiać.
Zaorała dzbanów
Gwoli ścisłości dobrze by było, gdyby kibice GKSu mieli świadomość, kto narobił tych długów, które dziś prawdopodobnie zatopią nasz klub, bo nikt nie chce spłacać cudzych długów. Inni szastali kasą, łapali u kibiców punkty. A jak budżet przestał się dopinać, to się zmyli. Wy się lepiej dobrze zastanówcie KTO zrujnował nasz klub. Każdy sponsor jak patrzy, że ma spłacić 5 baniek za cudze szaleństwa, to się puka w głowę. ŁKS zmieniał nazwę, żeby nie spłacać długów po poprzednikach, rts chyba nawet ze 2 razy zmieniał nazwę, że to niby nowy podmiot i nie odpowiada za długi poprzednika. A my liczymy, że przyjdzie św. Mikołaj i ot tak, lekką ręką wyłoży 5 baniek na stół, bo wcześniej klubem rządzili idioci.
Wicemistrzostwo zrobił Lenczyk bez żadnych głośnych transferów. Wicemistrza zdobył prawie ten sam skład, co grał na zapleczu ekstraklasy. To Lenczyk zrobił wartość dodaną. Szastanie kasą zaczęło się później, sprowadzanie bezproduktywnych grajków za ogromne pieniądze. Nie będę rzucał nazwiskami, ale dobrze wiecie którzy piłkarze pobudowali sobie wille za samo grzanie ławy w GKSie. Ktoś ich do klubu sprowadził, ktoś zaproponował horrendalnie wysokie kontrakty. A kiedy PGE zaczęło przykręcać kurek, to zarząd powinien reagować, ograniczać koszty, a nie żyć ponad stan. Długi nie wzięły się z sufitu. Nie wydaje mi się, żeby wszystkiemu winny był Dawid Nowak, bo nie chciał grać u kapryśnego milionera. Niektóre stajnie menadżerskie traktowały GKS, jak frajera, którego można walić w rogi. Niektórzy piłkarze, niektóre kontakty w GKSie, to był skandal. A ci, którzy się u nas wypromowali, odchodzili za darmo, bo nikt nie potrafił zabezpieczyć interesów klubu odpowiednimi zapisami w kontrakcie. Kilku menadżerów zrobiło na GKSie interes życia. Nikt tyle nie płacił za piłkarski szrot, co GKS. No a jak się kasa w GKSie skończyła, to zabrali zabawki i się zmyli. A długi niech spłaca kto inny. Nie ma kasy, to nie ma szemranych układów z menadżerami i nie ma kasy pod stołem. Panowie się pobujali w piłkarskim światku, narobili długów, a potem się zmyli, bo sponsor nie chciał dłużej finansować ich amatorki.