Piłkarze GKS Bełchatów zremisowali w niedzielnym meczu 7. kolejki Fortuna 1 Ligi ze Stomilem Olsztyn 0:0. Był to pierwszy wyjazdowy punkt bełchatowian w tym sezonie, po trzech wcześniejszych porażkach.
W porównaniu do środowych derbów regionu łódzkiego z ŁKS Łódź trener Marcin Węglewski zdecydował się aż na cztery zmiany personalne. Co najważniejsze, na środek defensywy powrócił kapitan “Brunatnych” Mariusz Magiera.
Przez pierwszy kwadrans, w którym obie drużyny się “badały”, gra toczyła się najczęściej w środku pola. Mateusz Szymorek w 17. minucie rozpoczął groźną akcję, ale jedynie przytomna interwencja Serafina Szoty i wybicie piłki spod nóg Szymona Łapińskiego uratowała Stomil od możliwej straty bramki. Trzy minuty później po dośrodkowaniu z prawej strony Patryka Makucha bramkarz Stomilu Vjaceslavs Kudrjavcevs wypuścił piłkę z rąk, ale zabrakło w polu karnym piłkarza GKS, który mógłby wykorzystać ten błąd olsztyńskiego golkipera. W 23. minucie z lewej flanki nadeszło zagrożenie bramki “Brunatnych”. Z linii bramkowej zdecydował się wyjść Paweł Lenarcik, który zastopował akcję, dwukrotnie na jedenastym metrze parując groźny strzał Skendera Loshi. Ten sam zawodnik w 30. minucie uderzał w światło bramki, ale bez problemu futbolówkę złapał “Lenti”.
Przed rozpoczęciem drugiej części gry rozpadało się nad Olsztynem i w strugach deszczu przyszło już walczyć zawodnikom do końca. W 60. minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Magiera a piłka po jego kopnięciu spadła na poprzeczkę i opuściła boisko. Chwilę później do akcji ofensywnej został zaangażowany Marcin Sierczyński, który z prawej strony posłał mocną piłkę wzdłuż pola karnego. Gdyby lepiej do strzału złożył się Damian Hilbrycht mógł być gol, lecz nasz napastnik jedynie zrobił zamach i minął się z futbolówką. W 65. minucie z prawej strony pola karnego uderzał Wojciech Łuczak, ale bez problemu interweniował Lenarcik. W 77. minucie w dobrej sytuacji strzeleckiej znalazł się Makuch, ale nie udało mu się pokonać łotewskiego bramkarza Stomilu. Ten sam zawodnik jeszcze w doliczonym czasie gry szukał szczęścia uderzając na bramkę gospodarzy, lecz finalnie piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.
Jest to pierwszy wyjazdowy dorobek punktowy GKS w tym sezonie. Teraz przed “Brunatnymi” domowe starcie z Zagłębiem Sosnowiec (sobota, godz. 18:00).
Stomil Olsztyn – GKS Bełchatów 0:0
Stomil: 1. Vjaceslavs Kudrjavcevs – 30. Damian Sierant, 44. Serafin Szota, 97. Wiktor Biedrzycki, 27. Damian Byrtek, 23. Jurich Carolina – 12. Wojciech Łuczak (79, 9. Grzegorz Kuświk), 8. Maciej Spychała, 51. Krystian Ogrodowski (79, 37. Hubert Szramka), 16. Koki Hinokio – 19. Skender Loshi (70, 6. Jonatan Straus).
Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik – 70. Marcin Sierczyński (73, 30. Łukasz Wroński), 4. Seweryn Michalski, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek – 71. Patryk Makuch, 5. Michał Pawlik, 74. Jakub Witek (55, 10. Dawid Flaszka), 19. Waldemar Gancarczyk (46, 8. Damian Hilbrycht), 7. Szymon Łapiński (73, 24. Bartłomiej Eizenchart) – 9. Patryk Winsztal (75, 99. Jakub Bator).
żółte kartki: Pawlik, Witek, Wroński, Flaszka (wszyscy GKS)
sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok)
źródło: GKS Bełchatów/ foto: Adrian Mielczarski