Około godziny 12 nad Bełchatowem przeszła śnieżna burza. Trwało to nie dłużej niż 20 minut, ale żywioł wyrządził duże szkody w powiecie. Sytuacja była na tyle dynamiczna, że krajobraz zmieniał się z minuty na minutę. W samym Bełchatowie doszło do zerwania lub naderwania kilku dachów, zostały powyrywane drzewa z korzeniami zerwane zostały sieci energetyczne.
Burzy towarzyszyły obwite opady śniegu z gradem, grzmoty i silny, porywisty wiatr, który nie oszczędził także paneli fotowoltaicznych na szkole podstawowej nr 3 w Bełchatowie. Do walki ze skutkami wichury zostały zaangażowane wszystkie zastępy straży pożarnej z powiatu bełchatowskiego, pracownicy pogotowia energetycznego oraz policja.
Państwowa Straż Pożarna odnotowała w sumie około 40 wyjazdów i przede wszystkim były to zgłoszenia dotyczące wyrwanych lub połamanych drzew i naderwanych, zniszczonych poszyć dachowych.
Jak informuje PGE Dystrybucja, energii elektrycznej pozbawionych jest około 2,5 tysiąca odbiorców na terenie powiatu bełchatowskiego.