Bełchatowscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, który w miejscowości Wadlew (gm. Drużbice) wjechał do rowu, ponieważ stracił panowanie nad autem. 35-letni kierowca miał prawie promil alkoholu we krwi i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Wczoraj, 14 listopada 2018 roku około godz. 14.00 policjanci jadący drogą wojewódzką 485 będąc na wysokości Wadlewa zauważyli rozbity samochód osobowy, który leżał w rowie.
Na miejscu funkcjonariusze zastali kierowcę, który jak tłumaczył, jadąc w kierunku Bełchatowa, na jednym z łuków drogi stracił panowanie nad kierownicą i wjechał do rowu. Okazało się, że 35-latek był pijany. Miał 0,9 promila alkoholu w organizmie.
Dodatkowo, po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 35-latek wsiadł za kierownicę pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna co chwilę zmieniał wersję wydarzeń. Został zatrzymany. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: http://belchatow.policja.gov.pl foto: OSP Wadlew