Dzięki reakcji świadków i szybkiemu zgłoszeniu bełchatowska drogówka zatrzymała nietrzeźwego kierowcę, który kierował astrą nie mając uprawnień do prowadzenia pojazdów. Nieodpowiedzialny kierowca zajeżdżał drogę innym uczestnikom ruchu, wymuszał pierwszeństwo, a kiedy uderzył w znak drogowy zatrzymał się na pobliskim parkingu osiedlowym.
9 lutego 2019roku o godzinie 17.30 oficer dyżurny został poinformowany, że ulicą Czapliniecką porusza się prawdopodobnie nietrzeźwy kierujący oplem astrą, którego sposób jazdy stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Zachowanie kierowcy opla było obserwowane przez dwóch uczestników ruchu drogowego, którzy musieli hamować, aby nie dopuścić do zderzenia z astrą. Kierujący oplem podczas wykonywania manewru skrętu w lewo nie udzielił pierwszeństwa przejazdu jadącemu na wprost audi i przodem uderzył w znak drogowy.
Następnie z miejsca tego odjechał, a auto zatrzymał na pobliskim parkingu samochodowym. Świadkowie zdarzenia wskazali policjantom pojazd, a w nim 3 mężczyzn. Za kierownicą znajdował się nietrzeźwy 43-letni bełchatowianin.
Sprawca zdarzenia w rozmowie z mundurowymi twierdził, że cały dzień pił alkohol jednak, nie kierował autem. Odmówił też poddania się policyjnemu badaniu stanu trzeźwości. Mężczyzna został zatrzymany.
Pobrano od niego krew na zawartość alkoholu w organizmie. Usłyszał już zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i mimo wydanej decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Dodatkowo usłyszał też zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym dla kierującej audi i swoich pasażerów.
Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i kara grzywny. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
źródło: http://belchatow.policja.gov.pl