Miasto zakupiło 10 tys. maseczek ochronnych, które trafią do bełchatowian. Pierwsza partia właśnie dotarła, kolejnej spodziewamy się za kilka dni. Magistrat chce w ten sposób wesprzeć mieszkańców w spełnieniu obowiązku zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Nakaz taki wchodzi w życie w czwartek, 16 kwietnia.
Dotyczy to szczególnie sytuacji, w których trudno zachować właściwą i bezpieczną odległość między ludźmi. Mowa więc miedzy innymi o ulicach, sklepach, aptekach, poczcie, urzędach, kościele czy środkach komunikacji miejskiej. W tych miejscach bez maseczki, szalika, chusty lub innego materiału nie powinniśmy przebywać.
– W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, a także by pomóc w realizacji obowiązku zasłaniania ust oraz nosa, kiedy przebywamy w przestrzeni publicznej zdecydowałam, że zakupimy maseczki ochronne. Będą to maski wielokrotnego użytku, nadające się do prania – mówi prezydent Bełchatowa Mariola Czechowska. Proszę Państwa, aby w tym trudnym dla nas wszystkich czasie, jeśli jest to tylko możliwe, nie wychodzić z domu, a także dbać o siebie i swoich najbliższych – dodaje prezydent Czechowska.
Koszt zakupu maseczek ochronnych to ponad 61 tys. złotych. Trafią one do bełchatowian, którzy znajdują się pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Schroniska dla Osób Bezdomnych. Przekażemy je także innym podmiotom leczniczym. Będą również rozdawane mieszkańcom przez strażników miejskich w czasie patroli.
Wszystkie maseczki ochronne przeznaczone są do wielorazowego zastosowania. Po jednodniowym, kilkugodzinnym noszeniu taką osłonę ust i nosa będzie można wyprać, wysuszyć i ponownie założyć. Co równie ważne, jest ona wygodna i nie ogranicza swobodnego oddychania.
Pamiętajmy, że za nieprzestrzeganie nowego obostrzenia, podobnie jak w przypadku łamania pozostałych zakazów i nakazów, należy liczyć się z karami finansowymi.
źródło: UM Bełchatów
