Przeszło 4 000 hektarów – taką powierzchnię może mieć łącznie lustro wody dwóch zbiorników, które powstaną na terenie eksploatowanych obecnie wyrobisk Pola Bełchatów i Pola Szczerców. Ale największe wrażenie robi ich maksymalna głębokość – wyniesie ona ok. 170 metrów. Oznacza to, że bełchatowskie jeziora będą głębsze od Hańczy, najgłębszego jeziora w Polsce.
Zanim jednak rozpocznie się zalewanie wyrobisk, trzeba wykonać szereg prac. Aby powstały jeziora, potrzebny jest nie tylko czas, ale także dużo pracy, bo nie wystarczy wyrobiska tak po prostu zalać wodą. Jednym z zadań jest „wypłycenie” wyrobiska i zabezpieczenie skarp. Ważnym elementem jest również wyprofilowanie zboczy, zarówno w części nadwodnej, jak i podwodnej, a także ich biologiczna obudowa – wymienia Wioletta Czemiel –Grzybowska.
W ubiegłym roku Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów zakończyła formowanie czwartego poziomu zwałowiska wewnętrznego Pola Bełchatów. Prace zostały wykonane tak, by uformowana powierzchnia mogła stanowić linię brzegową jezior, które powstaną po zakończeniu eksploatacji odkrywki.
Napełnianie zbiorników wodą realizowane będzie po 2050 roku, kiedy to w Polu Szczerców zakończone zostaną wszelkie roboty górnicze mające na celu przygotowanie wyrobiska poeksploatacyjnego do zalania wodą. Poziom zwierciadła wody (jednocześnie w obu zbiornikach) ulegać będzie stopniowemu podnoszeniu i potrawa ok 20 lat.
źródło: PGE GiEK SA