Za nami kolejny tydzień drastycznych wzrostów cen na stacjach paliw. Po ostatnich podwyżkach benzyna jest najdroższa od czerwca 2019 roku. Natomiast olej napędowy po raz ostatni tankowaliśmy tak drogo w styczniu ubiegłego roku. Ceny autogazu osiągnęły najwyższy poziom od 2014 roku.
Drugi tydzień z rzędu wzrost średnich detalicznych cen paliw przekroczył 10 groszy na litrze. Podobnie jak dwa tygodnie temu oraz trzy, cztery, pięć i sześć tygodni temu również i w ten piątek nie mamy dobrych informacji dla tankujących. Przeciętna cena detaliczna benzyny bezołowiowej 95 wzrosła o 12 groszy na litrze, sięgając 5,20 zł/l – wynika z danych BM Reflex. To najwyższy poziom od czerwca 2019 roku.
Również olej napędowy podrożał przeciętnie o 12 gr/l, osiągając średnią cenę 5,20 zł/l. Po raz ostatni tak drogiego „diesla” w skali kraju widzieliśmy w styczniu 2020 roku. Benzyna jest już o 68 gr/l droższa niż rok temu. ON przez ostatnie 12 miesięcy podrożał średnio o 60 gr/l.
Bardzo mocno wzrosły też ceny autogazu. Litr LPG w tym tygodniu kosztował średnio 2,60 zł, a więc aż o 7 gr więcej niż tydzień wcześniej. Tak drogiego autogazu nie widzieliśmy od października 2014 roku.
Te drakońskie podwyżki to przede wszystkim efekt sytuacji na rynku ropy naftowej. 8 marca notowania ropy Brent po raz pierwszy od stycznia ubiegłego roku przekroczyły poziom 70 USD za baryłkę. Na szczęście w czwartek „czarne złoto” zostało mocno przeceniono, co daje pewne nadzieje na zatrzymanie galopady cen na polskich stacjach paliw. Do kilkugroszowych obniżek w ostatnich dniach doszło już na rynku hurtowym.
Niezmiennie wpływ na ceny paliw mają także podatki, mające niemały udział w kwotach wyświetlanych na dystrybutorach. W przypadku benzyny 95 koszt zakupu paliwa w rafinerii (46 proc.) wraz z marżą detaliczną (3 proc.) to mniej niż połowa ceny. Resztę stanowią akcyza (30 proc.), VAT (19 proc.) oraz opłata paliwowa (3 proc.). W przypadku diesla proporcje są nieco inne: koszt zakupu w rafinerii to 49 proc., marża detaliczna 4 proc., akcyza 22 proc., VAT 19 proc., a opłata paliwowa 4 proc.
Uśrednione dane dla całej Polski po rozbiciu na poszczególne województwa pokazują silne dysproporcje.
źródło: bankier.pl