W ostatni weekend w OiSR Wawrzkowizna odbyła się dwudniowa impreza sportowa dla tych wszystkich. którym brakuje adrenaliny. Armagedon Activ to cykliczna impreza organizowana we wszystkich zakątkach Polski i polega na pokonaniu w jak najkrótszym czasie trasy naszpikowanej różnego rodzaju przeszkodami.
Zawodnicy mieli do pokonania kilkanaście kilometrów w błocie, czołgając się pod zasiekami, przedzierając się przez zimną rzekę i wspinając się na pionowe ścianki. Do tego wszystkiego w pierwszym dniu zawodów przez cały dzień uczestnikom towarzyszyła deszczowa pogoda. Nikogo to jednak nie zraziło. Zabawa była przednia i uśmiechy na twarzach zawodników wpadających na metę świadczyły tylko o tym, że warto było przyjechać pod Bełchatów i stawić czoła trudnej trasie biegu. – —
– Bądźmy szczerzy – tego nam brakowało! Nam wszystkim tam obecnym. Pomimo deszczów, błotów, ogromu prac i tych wszystkich dodatkowych ograniczeń, możemy powiedzieć, że było fantastycznie. – napisał na FP jeden z zawodników. – Sponiewieraliście mnie okrutnie, ale i tak Was uwielbiam. Do zobaczenia. Wrócę do Was jak nic. – mówi pani Ania.
Tego typu zawody cieszą się coraz większą popularnością i świadczy o tym choćby fakt, że za każdym razem lista zawodników wypełniona jest po brzegi. Nie jest istotnym wiek ani płeć uczestników. Weekendowe zmagania ze względu na pandemię odbyły się z zachowaniem szczególnych środków bezpieczeństwa. Wszyscy dopingujący zawodników zobowiązani byli do zakrywania ust i nosa.