Na leśnym parkingu w miejscowości Świerczyna rozegrały się sceny jak w amerykańskim, gangsterskim filmie. 37-letni mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy informując dyżurnego o napadzie. Z relacji mężczyzny wynika, że napadło na niego trzech bandytów, którzy grożąc mu bronią zmusili do oblania benzyną i podpalenia.
Na miejsce zdarzenia zadysponowani zostali strażacy z PSP Bełchatów oraz ochotnicy z OSP Wadlew oraz bełchatowska policja, ale sprawa została przekazana do służb powiatu pabianickiego. Poszkodowanego mężczyznę zabrało pogotowie lotnicze LPR z ogólnymi poparzeniami ciała do Centrum Leczenia Oparzeń.