Pięć bełchatowskie pary świętują Złote Gody. Podczas uroczystości w Muzeum Regionalnym, gdzie mieści się Sala Ślubów, nie brakowało gratulacji oraz wzruszających wspomnień ze wspólnie przeżytych pięćdziesięciu lat. Jubilaci otrzymali także specjalne medale Prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie, które wręczyła im prezydent Bełchatowa Mariola Czechowska.
Państwo Helena i Tadeusz Steczkiewiczowie, Marianna i Sławomir Lewandowiczowie, Anna i Stanisław Rosińscy, Barbara i Józef Rudzcy oraz Leokadia i Jan Zyrkowie obchodzą właśnie jubileusz pięćdziesięciu lat wspólnego życia. Do dziś ze wzruszeniem wspominają moment sprzed pół wieku, kiedy wypowiadali słowa: „Świadomy praw i obowiązków… i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe”. I danej wówczas obietnicy dotrzymali. Dziś świętują Złote Gody, a uroczystość w Muzeum Regionalnym była okazją do pogratulowania im pięknego stażu.
O tym, że zawarcie małżeństwa to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu, przypomniała kierownik bełchatowskiego Urzędu Stanu Cywilnego – Kinga Jackowiak-Kulhawy. – Przyrzeczenia składaliście z ufnością, że nie zawiedziecie się na sobie, będziecie dzielić dobre i złe chwile, wspomagać się wzajemnie i cieszyć wspólną radością. W ciągu tych lat było pewnie wiele pięknych momentów, ale były też smutne i trudne. Wszystkie one związały Was ze sobą jeszcze mocniej – podkreśla kierownik USC.
Dostojni jubilaci otrzymali specjalne medale „Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie”, przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudę. Małżonkom wręczyła je Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa, która złożyła również serdeczne życzenia. – Gratuluję Państwu tak pięknego jubileuszu i życzę wielu kolejnych lat przeżytych w szczęściu i zdrowiu. Wszystkiego dobrego – mówi prezydent Czechowska.
Uroczystość w muzeum była także okazją do wspomnień. W trakcie rozmów jubilaci zdradzili nam, w czym tkwi sekret udanego małżeństwa. – Najważniejsze są poczucie humoru i dobra organizacja. I tak jakoś udało nam się te pół wieku razem dociągnąć, bo w smutku się długo nie pożyje – mówią z uśmiechem państwo Leokadia i Jan Zyrkowie. – Poznaliśmy się na wiejskiej zabawie, które były wówczas bardzo modne. Potem ślub, dzieci. W sumie możemy powiedzieć, że mamy szczęśliwe życie – dodają. Swoją receptą na szczęście podzielili się również państwo Anna i Stanisław Rososińscy. – Przede wszystkim trzeba być zgodnym i starać się rozumieć drugą osobę. Przez te pięćdziesiąt lat nie wiem, czy w sumie kłóciliśmy się 10 minut. Raz było lepiej, raz gorzej, ale zawsze staraliśmy się porozumieć – mówią. Zapytani o definicję prawdziwej miłości zgodnie przyznają, że to nic innego jak zaufanie. – Życie to nie film, to nie tylko same romantyczne chwile. Dlatego uważamy, że najważniejsze to ufać sobie nawzajem. A wtedy miłość sama przyjdzie – tłumaczą.
Wszystkim szczęśliwym parom obchodzącym Złote Gody serdecznie gratulujemy. Jednocześnie przypominamy, że małżonkowie, którzy wspólnie przeżyli minimum 50 lat, mogą złożyć w Urzędzie Stanu Cywilnego wniosek o przyznanie przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej medalu za długoletnie pożycie małżeńskie. Wnioski w tej sprawie trafiają następnie do urzędu wojewódzkiego, który, po weryfikacji dokumentów, przekazuje sprawę do Kancelarii Prezydenta RP. Procedura trwa od 6 do 8 miesięcy. Więcej informacji udzielają pracownicy bełchatowskiego USC pod numerem tel. 44 733 52 96.
źródło: UM Bełchatów/ AP