31-letnia mieszkanka Bełchatowa odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Do jej zatrzymania przyczynił się Bełchatowianin, który jadąc ulicą Wojska Polskiego zwrócił uwagę na wolno i niepewnie poruszające się po drodze renault megane. Wspólnie z innym świadkiem zdarzenia zatrzymał kierującą, uniemożliwiając jej dalszą jazdę. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kobieta miała blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło 12 listopada 2018 roku około południa w Bełchatowie. Bełchatowianin jadąc samochodem ulicą Wojska Polskiego zwrócił uwagę na wolno jadące renault megan, któremu ustąpił pierwszeństwa przejazdu.
Świadek zdarzenia podejrzewając, że kierująca może znajdować się pod wpływem alkoholu jechał cały czas za renault. Kobieta jechała całą szerokością swojego pasa ruchu wjeżdżając na parking przy jednym ze sklepów na osiedlu Dolnośląskim.
Bełchatowianin kiedy zaparkował swoje auto zobaczył, że kierująca renault próbuje odjechać spod sklepu, trąc prawym bokiem pojazdu o żywopłot. Obok niej biegł już inny mężczyzna, który zatrzymał kobietę. Świadek zdarzenia powiadomił dyżurnego policji, a sam zabrał kierującej kartę do uruchomienia auta uniemożliwiając jej dalszą jazdę.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 31-letnia mieszkanka Bełchatowa miała w organizmie blisko 3 promile alkoholu.
Teraz odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia oraz utrata uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
źródło: belchatow.policja.gov.pl / pixabay
1 komentarzy
Brawo