Podczas niedzielnego meczu 31 kolejki Fortuny I ligi w spotkaniu pomiędzy GKS Bełchatów a BRUK-BET Termalica podstawowy obrońca brunatnych Mikołaj Grzelak w 53 min meczu uległ kontuzji. Pomeczowa diagnoza okazała się fatalna dla wychowanka drużyny ze sportowej. Zawodnik zerwał więzadło krzyżowe przednie ( ACL).
Dla zawodnika, który jest jednym z głównych filarów zespołu to bardzo trudny moment w karierze. Czeka go bardzo kosztowna operacja kolana oraz długa rehabilitacja. Koszt takiego zabiegu mogą sięgać nawet 15 tys. zł a koszty rehabilitacji około 5 tys.
I tu pojawia się pytanie, czy klub pokryje koszty tej operacji?
A jeśli nie klub to kto?
Dzisiaj na jednym z portali społecznościowych pojawiła się informacja od kolegów z klubu doskonale znających sytuację finansową klubu o założeniu przez Łukasza Budziłka zrzutki pod nazwą: Na operacje ACL i rehabilitacje #pierwszaligastylzycia Mikołaja Grzelaka.
Jak dowiedzieliśmy się od Prezesa GKS Bełchatów Wiktora Rydza, całość kosztów związanych z powrotem zawodnika do zdrowia pokryje klub.
Ale czy tak będzie? Czas pokaże…
W tym momencie nie pozostaje nam nic innego jak wesprzeć akcję zainicjowaną przez Łukasza Budziłka mającą na celu zebranie środków potrzebnych na sfinansowanie kosztów leczenia.
zdjęcia: GKS Bełchatów/Piotr Tokarczyk/arch. prywatne
4 komentarze
A ubezpieczenia nie miał?
a wypłatę mial żeby opłacić?
Klub mu nie zaplaci. Nie ma takiej opcji. Prezes tą wypowiedzią zastosował jakieś ” ocieplenie” wizerunku klubu.
Oj prezesie, komuś tu chyba nos bardzo urośnie.