Młodzieżowiec z ekstraklasowym doświadczeniem dołączył do kadry GKS Bełchatów. Na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Podbeskidzia Bielsko-Biała do zespołu “Brunatnych” trafił Filip Laskowski. Blisko 20-letni pomocnik przebywał od zeszłego tygodnia na testach w Bełchatowie potwierdzając swoją przydatność dla drużyny.
Urodzony 4 maja 2001 roku w Pasłęku zawodnik rozpoczynał swoją piłkarską przygodę w juniorskich drużynach Olimpii Elbląg, skąd trafił do Stomilu Olsztyn. Kolejnym krokiem w młodzieżowej piłce była gra w Escola Varsovia. Tam występował m.in. w zespole Centralnej Ligi Juniorów strzelając 9 goli i notując siedem asyst. Utalentowanym zawodnikiem zainteresowało się m.in. Podbeskidzie Bielsko-Biała, które w lipcu 2019 roku podpisało z Laskowskim trzyletnią umowę.
W rundzie jesiennej mierzący 183 cm Filip wystąpił w siedmiu meczach PKO Ekstraklasy, w której zadebiutował 23 sierpnia tego roku w spotkaniu przeciwko Górnikowi Zabrze. W poprzednim sezonie Laskowski zagrał w barwach “Górali” w 17 meczach Fortuna 1 Ligi oraz jednym Pucharu Polski.
Filip opowiada, z jakimi nadziejami przyjechał do Bełchatowa i jak odnajduje nasz klub po pierwszych dniach pobytu.
– Zebrać jak najwięcej doświadczenia w piłce seniorskiej, rozwinąć się jako piłkarz i człowiek, w końcu dać jakieś liczby, które przydadzą się zespołowi jaki również mojej osobie, wszystko dla dobra drużyny i klubu, który zasługuje, żeby być w tej lidze albo nawet wrócić kiedyś do Ekstraklasy. Na pewno nigdy nie zabraknie mi determinacji w walce o każdą piłkę. Jestem kreatywnym zawodnikiem, czego jeszcze w stu procentach nie zdążyłem pokazać. Mam nadzieję zrobić to w Bełchatowie.
– GKS Bełchatów kojarzy mi się z klubiem, który grał wiele lat w Ekstrakalsie, zdobył wicemistrzostwo Polski w 2007 roku, oglądałm swego czasu film na ten temat. Teraz GKS przechodzi cięższy czas, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze.
– Bełchatów do bardzo dobre miejsce do rozwoju dla młodszych zawodników, boisk nie brakuje, infrastruktura jest na wysokim poziomie, do tego bardzo fajny, klimatyczny stadion, który mi się podoba.
– Mając na uwadze jeszcze roczną umowę w Podbeskidziu, chcę w czasie tej rundy w GKS Bełchatów zaprezentować się jak najlepiej, celem jest powrót do Bielska-Białej i skuteczna walka o miejsce w składzie. Mam nadzieję, że “Górale” się utrzymają w PKO Ekstraklasie, za co trzymam mocno kciuki – zakończył Laskowski.
źródło: GKS Bełchatów