Wyścig Górski Prządki podczas którego w akcji mogliśmy widzieć Filipa Piotrowskiego. Bełchatowianin w barwach wrocławskiego Auto Moto Klubu w tym roku miał swój debiut w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Dwa dni ścigania na wymagającej trasie z Korczyny do Czarnorzek w wyjątkowo trudnych, deszczowych warunkach, zakończone zostały oficjalnie niespodziewanym 1 miejscem w klasie 12A! Tym samym zakończył się jego debiutancki sezon w tych Mistrzostwach.
Sezon, w którym nie było może zbyt dużo jeżdżenia w samym jeżdżeniu, ale dla Filipa był bardzo pracowity. Wygrana w ostatnich zawodach to zdecydowanie wymarzone zwieńczenie wszystkich starań.
– „Dziękuję kolegom z klasy za rywalizację i towarzystwo oraz wspaniałym kibicom za wszystkie mile słowa i gesty. Jeśli wszystko dobrze pójdzie zobaczymy się znów w Korczynie na ostatnich zawodach sezonu.” – podsumował Filip Piotrowski.
Bełchatowianin który ściga się Fiatem 126p nareszcie miał okazję pokazać się z jak najlepszej strony podczas nadmorskiego klasyka często nazywanego „Polskim Monte Carlo”. Pomimo drobnej awarii na początku sobotnich zmagań udało mu ukończyć wszystkie podjazdy wyścigowe uzyskując 3 czas w sobotę i 4 w niedzielę w klasie 12A.
Trasa wyścigu bardzo przypadła do gustu Filipowi, auto spisywało się bardzo dobrze, a przede wszystkim coraz pewniej czuł się za kierownicą. Z relacji naszego reprezentanta dowiedzieliśmy się także że będzie bardzo dobrze wspominać te zawody.
źródło: www.amkwroclawski.pl