Straż Miejska znakuje porzucone samochody i wzywa właścicieli do ich usunięcia. Zgodnie z prawem pojazd, który nie posiada tablic rejestracyjnych lub jego stan wskazuje na to, że nie jest używany może zostać usunięty z drogi publicznej. Jeśli właściciele oznakowanych aut zignorują wezwanie, wraki zostaną usunięte na ich koszt, a ten może sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych.
Porzucane auta szpecą miasta, blokują miejsca parkingowe, a dodatkowo stanowią zagrożenie dla mieszkańców i środowiska. Wysłużony samochód powinien zostać wyrejestrowany i poddany recyklingowi. Dla niektórych osób łatwiejszym rozwiązaniem jest jednak jego porzucenie. Jest szansa, że po rozpoczętej właśnie przez bełchatowską Straż Miejską to się zmieni. Zaniedbywanie swoich obowiązków może bowiem słono kosztować.
– Prowadzimy wiele działań na rzecz miasta i mieszkańców. Jednym z nich jest likwidacja zagrożeń ze strony porzuconych w pasach drogowych pojazdów. Zagrożenia te to nie tylko brak miejsc parkingowych, ale i niebezpieczeństwa związane z dostępem do takich samochodów dla osób niepowołanych (np. dzieci) czy zagrożenia dla środowiska ze strony płynów eksploatacyjnych – informuje komendant Straży Miejskiej Piotr Barasiński.
Prawo Drogowe jasno określa, jakie auto można uznać za wrak – to pojazd pozbawiony tablic rejestracyjnych lub którego stan wskazuje na to, że nie jest używany. Jeśli nieużywany samochód zajmuje miejsce na osiedlowym parkingu przez co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, może zostać usunięty z drogi na koszt właściciela.
Straż Miejska biało-czerwoną taśmą znakuje pozostawione wraki oraz pozostawia wezwania do ich usunięcia. – Jeśli w ciągu siedmiu dni nie zgłosi się do nas właściciel, wydana zostanie dyspozycja do odholowania pojazdu na dozorowany plac Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Powiadomiony zostanie o tym Komendant Powiatowy Policji oraz Wydział Inżynierii i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Cały czas będziemy podejmować próby ustalenia właściciela porzuconego samochodu i jeśli w przeciągu pół roku go nie znajdziemy, wówczas przejdzie na własność miasta, które będzie mogło pojazd zezłomować – tłumaczy komendant Barasiński.
Ustalenie właściciela auta często utrudnia niedopełnienie obowiązku wyrejestrowania sprzedanego lub zarejestrowania kupionego samochodu. Kosztami odholowania auta obciążony zostanie właściciel pojazdu, ale to nie jedyne konsekwencje finansowe. – Właściciel musi liczyć się także z mandatem sięgającym nawet 500 zł. Do tego dochodzi kara za nieopłacone OC, która wynosi ponad 4 tys. zł. Jeśli doliczymy do tego opłatę za każdy dzień parkowania na placu PGM, wówczas koszty mogą urosnąć do sporej kwoty – dodaje komendant Barasiński i podkreśla, że działania strażników nie są nakierowane na karanie właścicieli porzuconych pojazdów. – Zadbajmy wspólnie o porządek w naszym mieście. Nam wszystkim będzie się żyło lepiej, a jednocześnie przybędzie miejsc parkingowych.
Działania strażników spotykają się z pozytywną reakcją mieszkańców. – Bardzo dobry pomysł. Nie dość, że te auta szpecą nasze osiedla, to jeszcze zajmują tak potrzebne miejsca parkingowe – mówi jeden z mieszkańców osiedla Dolnośląskiego, na którym oznakowanych zostało kilka samochodów.
Informacje o aucie bez tablic rejestracyjnych lub którego stan wskazuje, że jest nieużytkowane, do Straży Miejskiej może zgłaszać każdy mieszkaniec czy osoba odwiedzająca miasto. W tym celu można skorzystać z bezpłatnego numeru alarmowego, czynnego całą dobę – 986 czy pójść bezpośrednio do Straży Miejskiej. Zgłoszenie powinno zawierać możliwie jak najwięcej danych, czyli dokładny adres postoju pojazdu, markę, kolor i stan samochodu (czy jest otwarty, czy ma wszystkie szyby, itp.), wskazówki dotyczące ewentualnego właściciela czy też wskazanie czasu, od kiedy dany pojazd jest nieużytkowany. Informacje można także przekazać w Wydziale Inżynierii i Ochrony Środowiska bełchatowskiego magistratu.
źródło: UM Bełchatów