To juz siedem razy bełchatowianie maszerowali ulicami Bełchatowa w barwnym, rozśpiewanych orszaku, który rozpoczął się przy kościele na osiedlu dolnośląskim. Właśnie tam rozegrała się pierwsza scenka w trakcie której Melchior, Kacper i Baltazar wyruszyli w drogę.
Na ulicy Lipowej, którą podążał rozśpiewany korowód Herod przyszykował podstępną zasadzkę, która miała utrudnić gościom orszakowym dalsze podążanie w kierunku kolejnego punktu jaskim było spotkanie przy rondzie Andersa gdzie młodzież odegrała scenkę walki dobra ze złem.
W Parku Olszewskich aktorzy bełchatowskiego teatru BaT przedstawili scenkę w inscenizowanej gospodzie, w której nie znalazło się miejsce dla Chrystusa. Na ostatniej scenie młodzież z Bełchatowskich szkół wraz z góralską kapelą zasiewała góralską pieśń Papieża Jana Pawła II.
W ogrodach farnych Trzej królowie pokłonili się świętej rodzinie oraz złożyli dary: mirę, kadzidło i złoto.
1 komentarzy
A gdzie poseł Kubiak będący królem czy może Herodem miał swoją królową haha….