W 5 kolejce 4 ligi niestety GKS Bełchatów przegrał z wiceliderem Widzewem Łódź II i stracił pierwszą pozycję. Od pierwszego gwizdka widać było, że giekaesiacy nie mieli pomysłu jak ograć II garnitur Widzewa. W 9 minucie meczu, frontmen widzewiaków przymierzył w światło bramki gospodarzy, ale wspaniałą paradą popisał się golkiper GKS-u, Otczenaszenko. W ostatniej minucie meczu futbolówka po strzale Mąki, szczęśliwie trafiła w poprzeczkę.
Po zmianie stron widać było chęć walki ze strony zawodników ze Sportowej. Szczelna obrona widzewiaków dwoił się i troiła by utrudnić bełchatowianom skonstruowanie składnej i zakończonej golem akcji. Z pewnością kluczową i znaczącą rolę w meczu odegrał ziomal, łodzianin sędzia główny pan Paweł Malec, który w białych rękawiczkach kartkował bełchatowian i dyktował faule widzewiakom z kapelusza. Co z pewnością miało duży wpływ na atmosferę na boisku.
Mecz zakończył się niestety zwycięstwem Widzewa po bramkach wychowanka GKS Bełchatów, Mateusza Kempskiego i Kacpra Trenknera.
[ngg src=”galleries” ids=”9″ display=”basic_thumbnail”]zdjęcia: Tomek Hawrysz