Policjanci zatrzymali 48-latka, który przy użyciu znalezionej karty płatniczej przeprowadził szereg transakcji bezgotówkowych na szkodę pokrzywdzonej bełchatowianki. Policyjna dociekliwość, profesjonalizm i żmudna praca doprowadziły do zatrzymania sprawcy już następnego dnia po kradzieży. Nieuczciwemu znalazcy karty płatniczej grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
7 stycznia 2019 roku o godzinie 17.00 bełchatowscy policjanci poinformowani zostali o kradzieży portfela z pieniędzmi, dowodem osobistym oraz kartą bankomatową. Tego samego dnia pokrzywdzona zorientowała się też, że z jej konta zniknęło 350 zł.
W sprawę zaangażowali się kryminalni i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Ustalili, że złodziej posługując się kartą bankomatową dokonał 11 transakcji płatniczych w różnych punktach handlowych na terenie Bełchatowa. Okazało się, że wizerunek mężczyzny zarejestrowały kamery monitoringu.
Dociekliwość i żmudna policyjna praca doprowadziły do sukcesu. Mężczyzna namierzony został już następnego dnia w swoim miejscu zamieszkania. 48-letni bełchatowianin nie krył zaskoczenia, kiedy został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
Przyznał się do posługiwania znalezioną kartą płatniczą. Tłumaczył, że do takiego zachowania zmusiła go trudna sytuacja finansowa. Usłyszał już zarzuty przywłaszczenia i kradzieży z włamaniem.
Włamanie na konto za pomocą przywłaszczonej karty bankomatowej to przestępstwo zagrożone karą do 10 lat więzienia.