Dziś w nocy około godziny 2 przy jednym z bełchatowskich klubów doszło do sprzeczki dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich wyciągnął ostre narzędzie, prawdopodobnie był to nóż i ugodził nim drugiego mężczyznę. Z informacji jakie uzyskaliśmy od anonimowego czytelnika wiemy, że młody mężczyzna otrzymał dwa ciosy, w podudzie i udo. Na miejsce wezwani zostali ratownicy medyczni. Poszkodowany został przewieziony do szpitala w Łodzi. Wkrótce więcej szczegółów.
19-letni bełchatowianin w trakcie szarpaniny na ulicy ugodził nożem 20-latka. Odpowie teraz za uszkodzenie ciała. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w nocy 13 lipca 2019 roku w Bełchatowie. Około godziny 1:45 oficer dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Czyżewskiego młody mężczyzna został ugodzony nożem.
Na miejscu zdarzenia policjanci zastali załogę karetki pogotowia ratunkowego, która udzielała pomocy medycznej leżącemu na chodniku mężczyźnie. Ranny 20-latek powiedział, że między nim a znanym mu z widzenia mężczyzną doszło do awantury i szarpaniny, w trakcie której został dwukrotnie ugodzony nożem w nogi.
Po ataku napastnik uciekł z miejsca zdarzenia, lecz pokrzywdzony opisał jego wygląd. Bełchatowianin z ranami kłutymi nóg przewieziony został do szpitala w Łodzi.
Chcąc ustalić przebieg zdarzenia policjanci zbierali informacje i docierali do wszystkich osób mogących mieć wiedzę o tej sytuacji. Już następnego dnia ustalili tożsamość podejrzewanego, ale mężczyzna sam zgłosił się na komendę policji.
Całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła do przedstawienia 19-letniemu bełchatowianinowi zarzutu naruszenia czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni.
Jest to czyn zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór. Nadal trwa ustalanie okoliczności tego zdarzenia.
źródło: KPP Bełchatów
25 komentarzy
Uważam, że gdyby mieszkańcy miasta w najbliższych wyborach zaglosowali z rozwagą takie sytuacje nie miałyby miejsca. Kandydat Przemysław Fraszka zapobieglby takim patologicznym sytuacja.. PRZEMYSŁAW FRASZKA NA PREZYDENTA MIASTA BEŁCHATOWA.
Co mają wybory do ataków nożem? We wszystko idioci musicie platac polityke… Jakiś fraszka teraz… Każdy kandydat po jednych pieniądzach i chodzi tylko o koryto i ustawienie rodziny
Ciekawe jak by zapobiegł ? Będzie stał przed każdym klubem nocnym i pilnował żeby nie dochodziło do żadnych kłótni ? Bez względu na władze, zawsze będzie do chodzić to różnych incydentów . Nie da się zapobiec wszystkiemu i upilnować wszystkich . Trzeba poprostu używać mózgu i przewidywać konserwacje swoich czynów .
Dlaczego policja jeszcze nie ujęła sprawcy. Marcin T zgłoś sie dobrowolnie są świadkowie i pozycja taty tu nie pomoże.
Do redakcji – jeśli jeszcze raz napiszecie bzdury takie jak wyżej to porozmawiamy inaczej. W sytuację było zaangażowane dużo więcej osób co zostanie wkrótce opublikowane podobnie jak motyw chłopaka który się bronił. Przestańcie pisać bzdury. Tyle.
I jeszcze jedno zeby moje słowa nie były tylko pustym bełkotem – monitoring prawdę wszystkim powie.
Do wszystkich uprzejmych osób, które wiedzą najlepiej 🙂 w artykule napisana jest NIEPRAWDA. Osoba, która użyła noża zrobiła to w OBRONIE siebie i dziewczyny, gdyż zostali zaatakowali przez grupę KILKUNASTU osób szukających wrażeń pod clubem. Wszystko jest na MONITORINGU!!! I dobrowolne zgłoszenie się na policję miało miejsce.
zyczliwa jakas ty madra….uzyl noza w obronie wlasnej.
art. 50a § 1 kodeksu wykroczeń
Kto w miejscu publicznym posiada nóż, maczetę lub inny podobnie niebezpieczny przedmiot, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3000 zł.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1974 r. (VI KRN 34/74):
“Działającemu w obronie koniecznej wolno użyć takich środków, które są niezbędne do odparcia zamachu. Użycie, zwłaszcza z umiarem, niebezpiecznego narzędzia nie może być uznane za przekroczenie granic obrony koniecznej, jeżeli odpierający zamach nie rozporządzał wówczas innym, mniej niebezpiecznym, ale równie skutecznym środkiem obrony, a z okoliczności zajścia, a zwłaszcza z przewagi po stronie atakujących i sposobu ich działania, wynika, że zamach ten zagrażał życiu lub zdrowiu napadniętego”.
Dodajmy, że wyrok dotyczył obrony za pomocą noża, a napastnicy atakowali jedynie za pomocą rąk.
Jak się pisze artykuły powinno się znać prawdę.
Oj prawda tu kogoś bardzo zabolała, szkoda że chłopak walczy z życiem.
Brawo Edward pięknie to napisałeś.
Nie napisałam nic o tym, że interesuje mnie jaka kara grozi za to 🙂 moja wypowiedź miała na celu podwazenie tego, iż w artykule jest napisana NIEPRAWDA. ponieważ nie było na 1 tylko chłopaka który użył noża zaatakowała grupa KILKUNASTU OSÓB.
Więc jeszcze raz wyjaśnię Panu dla jasności – komentarz miał na celu podwazenie informacji zawartych w artykule i przestawienie prawdy.
BYŁAM WIDZIAŁAM
Proszę czytać ze zrozumieniem, to nie boli. Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę miłego wieczorku 🙂
Bardzo dobrze 🙂 przyjście pod klub z szalikiem wrogiego klubu to nic więcej jak prowokacja. Mógł pomyśleć zanim zaczął pajacować.
Ale to chyba chodzi o inną sprawę. Wczoraj 2 razy pod metro widziałam straż miejską jak kogoś zabierali. Potem gdy odjechali grupa bardzo kulturalnych osób wykrzykiwała wulgaryzmy i tłukli butelki po piwie na parkingu.
Natomiast sytacja z nożem miała miejsce później i nie chodziło tu o szalik klubu.
Mieszkam w bloku koło metro. Wiem dobrze jak tam jest. Nie da się spać w nocy, bo osoby które tam przychodzą nie potrafią się normalnie zachowywać. Skaczą po kontenerach na śmieci, innymi razy tluczenie butelek, bójki, krzyczą całymi nocami. Zaczepiają. Wracając tamtędy z młodszą siostra do domu zostałem również zaatakowany przez grupkę kilku osób z a takich sytacji mógłbym tam wymienić milion….
Dokładnie. Wiadomo jakie jest nasze miasto. Nie jest najbezpieczniej. Kręci się dużo osób szukających porblemów. A już szczególnie w nocy koło klubów. Kto nigdy nie został zaczepiony, niech pierwszy rzuci kamieniem…. Nie wiemy jaka była sytacja, więc nie ma co oceniać. Myślę, że monitoring pokaże jasną sytacje.
Nie wiem o co cała ta drama, widocznie miał niedobór żelaza a ten przyjaciel mu pomógł.
Powinni zamknąć tego debila co z nożem latał… takich ludzi poprostu terzeba izolować a nie osoba lezy przez niego w szpitalu i walczy o życie
A tych, którzy na niego napadli uhonorować medalem
Chłopak bronił się przed bandą idiotów szukających zaczepki typowy Bełchatów …
Nawet jeśli doszło do jakieś sprzeczki, bójki między tymi chłopakami to pewnie skończyło by się złamanym nosem czy ręką. Tylko wytłumaczcie mi kto normalny wychodzi z nożem w piątek wieczorem na miasto ? Bo mi się nigdy nie zdarzyło, myślę że reszcie czytelników również. I czy ten chłopak którego podobno zaatakowała grupka chłopaków i on się bronił, też jest w takim stanie jak ten drugi młody chłopak ? Bo chyba w żadnym szpitalu nie leży.. i ma się całkiem dobrze.
Anonim*
Czyli według ciebie sytuacja, w której idziesz sobie przez miasto, dostajesz pod klubem od kilkunastu chłopa wpierdol i masz złamany nos czy rękę to normalka?? Ale to, że jak wyjdziesz z nożem by w razie czego móc się przed tego typu pojebami uchronić to już jakas ułomność ??? Ciekawy tok myślenia. A z tą walką o życie w szpitalu to się nie posrajcie :d
A czy ten chłopak dostał wpierdol ? Jest bardzo poszkodowany ? Bo chyba krzywda mu się nie stała. Nie no to myśląc w ten sposób to wszyscy wyjdźmy na miasto z nożami i jak będzie dogodzilo do awantury to wtedy się pozabijamy
Comments are closed.