Pierwszy grupowy mecz reprezentacji Polski, niestety zakończył się porażką biało-czerwonych.
Tłumnie przybyli na plac Narutowicza Bełchatowianie nie mieli dużo powodów do radości. W 33 minucie Polacy stracili bramkę po samobójczym golu Thiago Cionka. Wiara w Lewandowskiego i jego drużynę nie opuszczała Bełchatowian do ostatniego gwizdka. Senegalczycy postawili bardzo wysoko poprzeczkę drużynie selekcjonera Nawałki i to właśnie oni z ostatnim gwizdkiem cieszyli się z wywalczonych trzech punktów.
Nadzieja jednak nie opuszcza bełchatowskich kibiców i jak zapowiadają, już w najbliższą niedzielę, tak samo jak dzisiaj stawią się na placu Narutowicza ubrani w barwy narodowe, uzbrojeni w wuwuzele i grzechotki by dopingować biało-czerwonych.
Przed nami mecz z groźnym zespołem Kolumbii, który także przegrał swój pierwszy mundialowy pojedynek z reprezentacją Japonii i znajduje się w takiej samej sytuacji co nasi piłkarze.
Zero punktów, jedna bramka strzelona i dwie stracone. Zapraszamy wszystkich fanów reprezentacji Polski w niedzielę do strefy kibica na godzinę 20. Barwy narodowe obowiązkowe.