Moja siostra (37 lat) cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Czasami jest do rany przyłóż, innym razem jest nieprzyjemna, wręcz agresywna. Bywają okresy, gdy izoluje od wszystkich, nierzadko ma objawy depresji. Bardzo się o nią martwię. Czy gdyby brała leki przez cały czas byłaby w lepszym stanie? Czy psychoterapia mogłaby jej pomóc? – Aleksandra
Na pytania odpowiada Joanna Wysogląd-Wolniak, specjalista psychiatra, kierownik Instytutu Zdrowia i Równowagi Psychicznej Wolmed w Bełchatowie: Choroba afektywna dwubiegunowa objawia się zarówno manią, jak i depresją. Mogą
występować na przemian lub wspólnie, jako tzw. epizody mieszane. Ponadto bywają okresy, gdy pacjent nie wykazuje żadnych objawów choroby. Inna jej nazwa to choroba maniakalno- depresyjna. Okresy depresyjne charakteryzuje spadek nastroju, a gdy pojawia się mania, pacjenci pełni są energii i szczęścia. Jednocześnie bardzo łatwo i szybko się złoszczą, wpadają w gniew, są wyjątkowo rozmowni będąc w tym dość chaotycznym. Nie są to typowe wahania nastroju, w przypadku choroby mają gwałtowny przebieg – od euforii po głęboki smutek.
Dla choroby charakterystyczne są zaburzenia urojeniowe, podczas których pacjent jest nad wyraz podejrzliwy, towarzyszą mu projekcje przeróżnych zagrożeń. Wszystkie te zmiany są przyczyną wielu konsekwencji, od pogorszenia i zerwania relacji z rodziną, po konflikty z prawem, samookaleczenie, a nawet samobójstwo. Przyczyny choroby maniakalno-depresyjnej nie do końca są znane. Wiadomo, że jest ona dziedziczna, mogą ją wywołać traumatyczne przeżycia, silny stres, błędy wychowawcze w dzieciństwie.
Kluczowe wydaje się właściwe zdiagnozowanie choroby. Niektóre osoby całymi latami nie mają pojęcia o tym, co powoduje u nich tak dziwne zachowanie i swoistego rodzaju huśtawkę emocjonalną. Szansę na powrót pacjenta do właściwego funkcjonowania daje wczesna diagnoza choroby i podjęcie właściwego leczenia. A polega ono na podawaniu
pacjentowi tzw. leków normotymicznych – stabilizatorów nastroju. Skoro Pani siostra rozpoczęła leczenie, właściwe jest, by je kontynuowała. Leki są niezmiernie ważne, ale równie istotna jest też psychoterapia, zwłaszcza w nurcie poznawczo-
behawioralnym. Wyniki badań wskazują, że dzięki niej u pacjenta znacznie zmniejsza się częstość nawrotów choroby, a objawy depresyjne i manii występują o mniejszym nasileniu.
Na pewno pacjent i rodzina muszą nastawić się na wieloletnie leczenie. Z chorobą można normalnie żyć, ale ważne jest wsparcie bliskich, gdy chory ma świadomość, że nie został pozostawiony sam sobie. Wówczas ma chęć do walki z chorobą. Najistotniejsze jest, by choroba afektywna-dwubiegunowa została rozpoznana, bo groźna jest wtedy, gdy chory nie wie, że na nią cierpi. Po postawieniu diagnozy ważna jest z kolei systematyczna terapia. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) choroba ta jest drugą najczęstszą przyczyną niezdolności do pracy z powodów psychiatrycznych.